czwartek, 5 lutego 2015

Cóż to był za dzień!

Dzisiejszy dzień obfitował w wiele wydarzeń. Od rana grafik zapełniony był po brzegi. Zaczęliśmy standardowo pobudką, później śniadanko. Następnie zbiórka. Ojjj zbiórki potrafią pożreć sporą część czasu zaplanowanego na wyjście. A to ktoś nie wziął rękawiczek, a to czapki zapomniał, pokój nie zamknięty, i tak czekamy.... Najważniejsze, że w końcu zawsze udaje się nam zakończyć zbiórkę i wyjść. Dzisiejsze pierwsze wyjście spacer pod Czantorię i oczywiście do ukochanego przez wszystkich "spożywczaka". Powrót do ośrodka czas na zmianę osprzętu - zakupy wymieniamy na sanki. Szaleństwo na śniegu wymęczyło młodych szachistów i wszyscy z apetytem zjedli obiad. Po obiedzie czas na odpoczynek i runda VII połączona z analizą partii.
O 18 kolacja, a po kolacji dyskoteka przeprowadzona przez tatę jednego z uczestników - pana Krzysztofa Kania. W imieniu wszystkich obozowiczów bardzo dziękujemy za świetną imprezę!
Obecnie trwa turniej blitza, czyli szachów błyskawicznych.

Zdjęcia z ostatnich dni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz